Niezależnie od obiegowych opinii szczepienia ochronne stanowią najskuteczniejszą metodę zapobiegania chorobom zakaźnym.
W Internecie można się natknąć na negatywne opinie dotyczące masowego szczepienia dzieci. Doniesienia o złym wpływie na zdrowie i życie, przeprowadzaniu podejrzanych eksperymentów, szkodliwości szczepionek i zmowach producenckich budzą wiele ciekawości i prowokują do dłuższych przemyśleń nad naszym zdrowiem. Jak podkreślają eksperci Akademii Porodu, większość tych opinii pochodzi od osób niezwiązanych z medycyną i są oparte na epizodycznych sytuacjach o niewielkim znaczeniu klinicznym.
Podstawowym argumentem, który powinien być podnoszony w rozważaniu zasadności szczepień jest fakt, że wprowadzenie obowiązkowych szczepień ochronnych zarówno w Polsce, jak i na świecie poważnie wpłynęło na ograniczenie rozprzestrzeniania się chorób zakaźnych. Podawanie szczepionek skutecznie zmniejszyło ryzyko zachorowań na jednostki chorobowe zagrażające życiu i zdrowiu ludzi, a w niektórych przypadkach całkowicie wyeliminowało. Pojawiające się ostatnio doniesienia o nowych ogniskach chorób zakaźnych wynikają z rosnącej popularności tzw. „ruchów antyszczepionkowych” i zaniechania szczepień ochronnych przez rodziców.
Szczepienie dzieci w Polsce zostało wprowadzone w połowie XX wieku. Pierwszą – stosowaną do dnia dzisiejszego – szczepionką była szczepionka przeciwko gruźlicy – chorobie zakaźnej, obejmującej swym zasięgiem nie tylko płuca, ale też inne narządy, doprowadzając do ich wyniszczenia i śmierci. Zachorowalność na gruźlicę została przez lata znacznie ograniczona – w dużej mierze dzięki polepszeniu warunków życia i poprawie odżywiania, jak też wpływowi szczepień na ograniczenie rozprzestrzeniania ognisk zakaźnych. Mimo to nie jest ona uznana za chorobę wygasłą, nadal jej profilaktyka obejmuje obowiązkiem szczepiennym wszystkie urodzone w Polsce noworodki.
Już w pierwszej dobie życia dziecka jest ono poddawane w szpitalu obowiązkowemu szczepieniu przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B. Dzieci urodzone przedwcześnie również otrzymują szczepionkę przeciwko WZW B w pierwszej dobie życia, jednak jeśli ich waga urodzeniowa nie przekracza 2 kg – dawka ta jest uznawana za dawkę pilotażową – niewliczaną do cyklu 3-dawkowego.
Szczepienie przeciwko WZW B wykonuje się w postaci zastrzyku domięśniowego – podanego w lewe udo dziecka. Mięsień udowy jest najbezpieczniejszym miejscem podania ze względu na największy rozmiar wśród wszystkich mięśni noworodka. Po szczepieniu nie pozostaje żaden ślad, a bolesność w miejscu wykonania jest niewielka.
Dzieci urodzone przed osiągnięciem dojrzałości do życia pozałonowego, mające masę ciała niższą niż 2000 g nie są poddawane temu szczepieniu w pierwszej dobie życia. Szczepienie jest wykonywane, gdy waga dziecka przekroczy 2 kg. Zakaz szczepienia obejmuje również dzieci obarczone wrodzonym brakiem odporności, u nich decyzję o wykonaniu jakichkolwiek szczepień podejmują lekarze specjaliści w dziedzinie chorób immunologicznych.
Specjaliści Akademii Porodu, podkreślają, ze Rodzice mają pełne prawo decydować o szczepieniach swojego dziecka, jednak ważne jest, aby ta decyzja była wynikiem głębokich przemyśleń popartych wynikami badań i faktami medycznymi, a nie efektem medialnej nagonki, histerii czy niepewności.
dostarczył infoWire.pl
Link do strony artykułu: https://wm3.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/szczepienia-dzieci-fakty-i-mity